Strona 425 z 477
Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 20:16
autor: Magnus
najs, witaj, nowy Nocarzu

Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 21:32
autor: Nurbika
witam wszystkich niepowitanych przeze mnie

miłej zabawy
Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 22:12
autor: Cris
witaj nocarzu
Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 22:27
autor: Nero
Następny?...
Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 22:28
autor: Nahya
...do odstrzału..
Ale witaj

Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 22:56
autor: Szinrel
ja wam dam do odstrzału ;p . Zostawić świerzaka w spokoju, albo poczujecie moj naboj 5mm parabellum

Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 23:06
autor: X-76
Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 23:20
autor: yuki
Salve Fratres

wreszcie jacyś młodsi ode mnie

i to jaki wysyp

Re: Komentarze wszelakie
: 26 lip 2010, o 23:31
autor: Hos
witam wszystkich Hos jestem

Re: Komentarze wszelakie
: 27 lip 2010, o 11:39
autor: Cris
a może koledze chodziło o amunicje 5,6mm bocznego zapłonu to sportowa ( najwięcej morderstw w USA jest popełniane tym kalibrem ) albo 5,56x45 NATO ale za mocno skrócił ale trochę to parabellum mi nie pasuje
Re: Komentarze wszelakie
: 27 lip 2010, o 19:43
autor: Sir_Ace
Każdy kaliber jest dobry, jeśli tylko sięgnie czółka potępionego wampira.
Czego i nowym życzę

Re: Komentarze wszelakie
: 30 lip 2010, o 21:08
autor: Szinrel
na balistyce sie nie wyznaje az tak bardzo, wiec mozliwe ze uzylem nieco przestarzalego rodzaju pocisku ;p. Na czarnej taktyce i owszem ale wiedza o ktorej pisalem chwilke wczesniej faktycznie wymaga u mnie podszkolenia ;p . Ale nie szkodzi...byle pocisk wyladowal renegacikowi miedzy oczy

i wszystko bedzie dobrze ;p
Re: Komentarze wszelakie
: 31 lip 2010, o 13:42
autor: Vercor
Witam nowych braci, Salve !! I witam nowego watykańskiego, wykazującego się monotonnym fanatyzmem

P
Re: Komentarze wszelakie
: 31 lip 2010, o 17:57
autor: Sir_Ace
Akurat. Fanatyzm jest ponadczasowy, zawsze w modzie.
No i bądźmy szczerzy, czy tylko Watykańscy wykazują swoim zachowaniem ciągotki fanatyczne? Jak inaczej nazwać szczere oddanie nietoperków dla lorda tego czy innego? Ilu z Nocarzy czy Renegatów tak naprawdę wierzy w sprawę, a ilu ślepo podąża za swoim władcą? Ilu ma tak sprany mózg, że nie powinno się ich nazywać wampirami, tylko napędzanymi krwią zombimi? Niedostrzeganie żadnych wad obiektu szacunku to już fanatyzm, mój ty drogi kulochwycie

Re: Komentarze wszelakie
: 1 sie 2010, o 01:06
autor: Vercor
Sir_Ace pisze:Akurat. Fanatyzm jest ponadczasowy, zawsze w modzie.
Ilu ma tak sprany mózg, że nie powinno się ich nazywać wampirami, tylko napędzanymi krwią zombimi?
To to chyba dla Renegatów prędzej
A jak nazwać oddanie wobec lorda ?? Posłuszeństwem, pokorą i wielkim szacunkiem do niego mój drogi, a nie ślepym fanatyzmem.

A różni się to między nami tym, że my wiemy komu służymy i po co. Wy służycie komuś/czemuś, czego nigdy w 100% pewni być nie możecie.
Jedynym fanatyzmem jakim odznacza się część nocarzy jest fanatyzm własnej czworaczkowej zajebistości, ale to chyba nie o to nam tu chodzi

P