Się mi podobało. To jedna z tych powieści, które przenoszą człowieka do krainy fantazji z prędkością światła. Akcja tak wciąga, że dopiero, gdy, po jakichś trzech - czterech godzinach, zamknąłem książkę, zacząłem nad nią kombinować.
Skojarzenia z podobnymi tematykami dwa:
Łukanienko i takie anime ...