Melduję się.
I teraz po kolei:
1.
Esh... Brak słów. Coś Ty chłopie nawyprawiał? Ech...
Takiej świetnej zabawy chyba jeszcze nie było

Dzięki, dzięki, dzięki. Wielki rispekt i szacun za to, co zrobiłeś.
2.
Dante... Pierwszy strateg nocarski. Dziękuję, za... wszystko. Wiesz za co. Nie będę powtarzać po Annikki.

Za kilka rozmów również. Dały mi do myślenia.
3.
Iksik... Jak dobrze było Cię znów zobaczyć, wariacie

Jak Ci do twarzy w czarnym i z bronią. Nawet w kąpielówkach na głowie

Ale tak serio, dziś (i nie tylko dziś) dokonałeś cudu.
4.
Adam, no teraz to ja się zawstydziłam... Ciepłe powitanie? A jak miałam przywitać Nocarza? Jak Dante Magnusa? zaproszeniem do bagażnika?

Mam nadzieję, że nie raz pogadamy jeszcze.
5.
Qadesh.... świrusko... Wpadaj do Lublina, tu dużo wampirów do żywienia jest... A przy okazji można się dobrze bawić.
6.
MEDAL... Ty wariacie... No i nie ma się mnie kto czepiać teraz... Ech... Dzięki za psychiczne wsparcie SamWieszKiedy. I za parę śladów po kulkach.
7.
Vorevol... To się nazywało kombinowanie... I polowanie na wilka

Wreszcie Iks dokonał cudu

W pełnym oporządzeniu i glanach to się nazywa kaleczenie rzemiosła. Będzie wypominał teraz, no... Ale dobra... Pogadamy inaczej kiedyś. Ha!
8.
Wszyscy uczestnicy manewrów
Dziękuję wam za to, że przez trzy dni mogłam się oderwać od życia, pobyć z tak świetną ekipą, robić różne fajne rzeczy, śmiać się i mocno kombinować co będzie, jeśli jednak poszli tamtędy

Aha i za to, że wspólnie byliśmy pożywieniem dla prawdziwych krwiopijców

:D:D Mam nadzieję, że w podobnym składzie spotkamy się na następnych manewrach. I że będzie tak samo fajnie.
Buziaki
Kasiek