Falk, przecięcie krtani czy tchawicy NIE POWODUJE ŚMIERCI bo niby czemu ma powodować ? co najwyżej delikwent może nie mówić lub mówić yyyy trochę dziwnie .Falk von Breslau pisze:Wszystko zależy, do czego się noża używa. Jeśli idzie o skrytobójców, to jest aż nadto miejsc, które przebite mogą oponenta załatwić (wątroba, trzustka, nerki...). Jednak podrzynanie gardła, według mej najlepszej wiedzy, jest mało dyskretne; przecięta krtań ryczy jak syrena okrętowa (pamiętajmy, że ofiara będzie się starała jeszcze kilka sekund oddychać).
Istotą poderżnięcia gardła jest sprawne przecięcie DUŻYCH NACZYŃ w tym przypadku tętnic szyjnych. Taki manewr powoduje gwałtowny spadek przepływu mózgowego i szybką utratę przytomności - a w po chwili śmierć. Jak dokładnie to zrobić, żeby delikwent szybko odleciał - wybacz ale tu na forum nie napiszę.