
Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Kupuję książki, które mi się podobają, więc i ta seria znalazła swoje miejsce na półce. Ale z tym ulubionym autorem to bym nie przesadzała (nie uwłaczając Magdzie), mam książki, które podobają mi się bardziej 

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Mój początek był... hmm tak ni z tego ni z owego. Będąc na wakacjach pojechałem na zakupy do Supermarketu i idąc wzdłuż działu z książkami jedna nagle przykuła mą uwagę. Był to właśnie Nocarz. Podniosłem ową książkę i zacząłem czytać, po pierwszej stronie wiedziałem ze muszę ją mieć.
- Krasnola
- Pośredniczka
- Posty: 131
- Rejestracja: 6 lip 2009, o 17:22
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Poznań - Zalasewo
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Moje kochanie któregoś razu wepchnęło mi w objęcia "Nocarza" i powiedziało: "Zajebiste, przeczytaj! O wampirach z ABW!". Popatrzyłam na niego ze zgrozą, popukałam się palcem w czoło.... a potem... a potem sama wykradałam mu kolejne tomy
Tak samo kochanie zaciągnęło mnie potem na spotkanie autorskie na Polconie 2008 (też szłam sceptycznie, bo po cholerę ja będę siedziała na spotkaniu autorskim, do tej pory jedynie z grzeczności do kolegów chodziłam) i w ten sposób stwierdziłam, że nie tylko książki przyjemnie się czyta, ale i przyjemnie słucha się autorki
Ot.

Tak samo kochanie zaciągnęło mnie potem na spotkanie autorskie na Polconie 2008 (też szłam sceptycznie, bo po cholerę ja będę siedziała na spotkaniu autorskim, do tej pory jedynie z grzeczności do kolegów chodziłam) i w ten sposób stwierdziłam, że nie tylko książki przyjemnie się czyta, ale i przyjemnie słucha się autorki

Ot.

Too much is never enough.
- Heos
- Porucznik Nocarzy
- Posty: 415
- Rejestracja: 11 wrz 2008, o 08:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Ale wodolejstwo 
Tak czy siak, dobrze, że jednak ktoś Cię namówił do przeczytania

Tak czy siak, dobrze, że jednak ktoś Cię namówił do przeczytania

Czarna chmura
- ikari
- Uczeń
- Posty: 48
- Rejestracja: 30 sie 2009, o 03:07
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Kolega z roku pożyczył, a że on ma dość podobny gust... ![lol1 :]](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
"Renegat" to jedyna książka, którą miałem siłę w całości przeczytać z ekranu - byłem zdesperowany, nie miałem wersji papierowej pod ręką
![lol1 :]](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
"Renegat" to jedyna książka, którą miałem siłę w całości przeczytać z ekranu - byłem zdesperowany, nie miałem wersji papierowej pod ręką

Odłożyła słuchawkę. Już nie zadzwoni, pomyślałem. Najlepsza z kobiet, jakie w życiu spotkałem, a ja przejebałem sprawę. Zasługuję na klęskę, zasługuję na samotną śmierć w domu wariatów.
— Charles Bukowski
zupa.
— Charles Bukowski
zupa.
- Isine
- Krwiopijca
- Posty: 159
- Rejestracja: 29 cze 2009, o 18:25
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Mój brat kupił całą serię... a jak to się właściwie stało, że ja owe książki przeczytałam? Nie pamiętam:P I mówię całkiem serio. Ważne, że efekt jest taki, że "Nocarz", "Renegat" i "Nikt" to jak na razie moje ulubione książki, przywłaszczyłam je sobie i zarażam nimi innych ^^
I wróci ekstaza
Krew...
Polcon 2009
Isine vs. przedmioty codziennego użytku
5:9
Krew...
Polcon 2009
Isine vs. przedmioty codziennego użytku
5:9
- Heos
- Porucznik Nocarzy
- Posty: 415
- Rejestracja: 11 wrz 2008, o 08:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Widać, że renegatka , zamiast kupić dobre książki to je kradnie bratu
Metody fatalne ale cel szczytny, przeczytać Nocarza 
Lol, zapomniałem, że forum, dyskusyjne nie jest dyskusyjne... mój błąd.
MC słusznie zwrócił Ci uwagę na fakt, że to nie jest temat do rozgrywek miedzy rodami i komentarzy (a te czyniłeś wiecej niz raz). Zamiast łaskawie przyjąć to do wiadomości, dopisujesz do swojego tekstu ironiczny komentarz. Uprzedzam, że wszedłeś mi właśnie na linię celowania.
Vilk


Lol, zapomniałem, że forum, dyskusyjne nie jest dyskusyjne... mój błąd.
MC słusznie zwrócił Ci uwagę na fakt, że to nie jest temat do rozgrywek miedzy rodami i komentarzy (a te czyniłeś wiecej niz raz). Zamiast łaskawie przyjąć to do wiadomości, dopisujesz do swojego tekstu ironiczny komentarz. Uprzedzam, że wszedłeś mi właśnie na linię celowania.
Vilk
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2009, o 09:38 przez Heos, łącznie zmieniany 1 raz.
Czarna chmura
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Heos widac zes nocarz, ktory niepotrafi czytac ze zrozumieniem tematow. Do utarczek miedzy rodowych sa inne tematy niz ten. Pozwol ludzia opisac poczatek swojej przygody z nocarzem bez koniecznosci czytania komentarzy.
stasus UnKnow
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Nie ukrywam z książką zapoznam się dopiero jak ją nabędę, łatwiej mi kupic w domu na allegro wchodząc niż do bilioteki skoczyc he he
A zarejestrowałem się pod urokiem kawałka Closterkeller z ostatniej płyty, i mam nadzieję, że książka równie mocno mnie powali.
POZDRAWIAM!!!!!!!!!
A zarejestrowałem się pod urokiem kawałka Closterkeller z ostatniej płyty, i mam nadzieję, że książka równie mocno mnie powali.
POZDRAWIAM!!!!!!!!!
Nie mnie o mnie
- Qadesh
- Główny logistyk
- Posty: 3778
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: kraków
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Też mamy taką nadzieję 

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Kiedy to było... Hmm... Zaczęło się niewinnie od przeglądania pewnego forum o tematyce militarnej... Osobiście się tam nie udzielam bo za mało wiem żeby wnieść jakąś sensowną wypowiedź, ale często czytuje
Widzę (tak przy okazji) że nie tylko Ja z tamtego forum tu trafiłem. Na tym forum wypowiadała się Madzik i inni komentowali swoje wrażenia odnosnie dzieł
tak i Ja się zainteresowałem NOCARZEM
z początku osobisty deficyt budrzetowy nie pozwalał na zakup książki, ale los chciał że zbliżały się moje urodziny ;> i tak dostałem od koleżanki pierwszą część
następnie polowałem na renegata
ale wcześniej dorwałem się do nikta... lecz go nie przeczytałem bo stwierdziłem (słusznie z resztą) że zaburzy to logiczny ciąg i odczekałem chyba ze 2 tygodnie zanim znalazłem renegata
Teraz cała kolekcja zajmuje u mnie 1 miejsce i półkę przy łóżku 
Ps. Czy to że większość książki czyta się w nocy miało jakiś wpływ na tytuł 1 części? ;>







Ps. Czy to że większość książki czyta się w nocy miało jakiś wpływ na tytuł 1 części? ;>

QB 78 Delux
" ...bo sufity zawsze są gotowe aby spaść na głowę..."
"przysięgali na ptaka i na dwa kolory"
" ...bo sufity zawsze są gotowe aby spaść na głowę..."
"przysięgali na ptaka i na dwa kolory"
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Wakacje 09 przygotowania do wyjazdu, czyli trzeba wziąść cos do czytania. W bibliotece na cel poszedł A.Pilipiuk "Operacja Dzien Wszkrzeszenia". Wróciłem do domu i zaczałem czytac 2 dni i poszło 300 stron na 450. no i musze wziaść cos jeszcze. Ponownie w biliotece na poczatku biore "Zimme ostrze zdrady" a potem musiałem wybrac czy wziąść "Greywallker" czy Nocarza. wybrałem Nocarza bo pan który pracował powiadział: Weź lepiej Nocarza bo nad tamtym uśniesz. Wszystko dzieki niemu 

- Gajowy
- Krwiopijca
- Posty: 15
- Rejestracja: 14 sie 2009, o 11:20
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski / Toruń
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Zaczęło się dość dziwnie, jak to zwykle bywa. W niecodziennych okolicznościach, w okolicach tegorocznych wakacji znalazłem się w Warszawie i spotkałem się z przyjacielem z Niemiec, nie widzianym od dawna. Będąc na dworcu pilnowałem naszych rzeczy a tam z plecaka wystawał Nocarz. Miałem kilkanaście stron za sobą gdy wrócił kolega.
Podoba się? - zapytał - Bo to Twój prezent na urodziny które miałeś w marcu
Podoba się? - zapytał - Bo to Twój prezent na urodziny które miałeś w marcu

Jest żyć po co, ginąć po co; kochać, mnożyć i zabijać; na olbrzyma ruszać z procą, w labiryncie nić odwijać...
W trąby dąć by mury kruszyć, gadać z krzewem lub kamieniem, stawiać nieśmiertelność duszy, w zakład z własnym nieistnieniem...
W trąby dąć by mury kruszyć, gadać z krzewem lub kamieniem, stawiać nieśmiertelność duszy, w zakład z własnym nieistnieniem...
- Agni
- Krwiopijca
- Posty: 22
- Rejestracja: 1 gru 2009, o 12:41
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Kontakt:
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
A ja dorwałam książki w bibliotece. Przeczytałam i stwierdziłam, że muszę mieć. Tak więc kupiłam od razu wszystkie 3.
Bardzo dobrze ulokowane pieniądze
Bardzo dobrze ulokowane pieniądze

In war, victory. In peace, vigilance. In death, sacrifice.
- Heos
- Porucznik Nocarzy
- Posty: 415
- Rejestracja: 11 wrz 2008, o 08:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
U was w bibliotekach jest Nocarz? Nie no, pełen luksus... "Nowości" wydawnicze w mojej kończą się na Wiedźminie...Agni pisze:A ja dorwałam książki w bibliotece.
Czarna chmura